Archiwum 24 czerwca 2017


cze 24 2017 Pożegnanie
Komentarze: 0

             Pożegnanie

 

Nadszedł dzień pożegnania z rodziną.

Podróż, rozpoczęliśmy od Wybrzeża M. Bałtyckiego.

Wędrówka - przynosiła nam wiele satysfakcji.

Można było podziwiać piękno natury i poznawać urocze zakątki,

wzdłuż drogi nad morzem.

Noclegi , spedzaliśmy w namiocie, a czasem w tanich pensjonatach.

W czasie wędrówki- zaczęliśmy z przyjaciółmi niezbyt mądre zabawy.

Zabawy w chowanego - zakończyły się dla mnie ponownym zagubieniem.

Zabłądziłam i przez ponad 3 godziny szukałam drogi, a także nawoływałam

przyjaciół. Kręciłam się jednak  w kółko i pom imo wołania - nikt mnie nie słyszał.

Dzień, niestety miał się ku końcowi.Ja byłam bardzo zmęczona- usiadłam

pod drzewem.Nawet nie wiem kiedy usnęłam.

Nie wiem jak długo spałam, ale po przebudzeniu zastanawiałam się,

w którą stronę się udać.Kroki moje skierowałam w stronę polany, która była

widoczna w oddali.Byłam jak w letargu.

Pod wieczór - udało się dotrzeć na polanę.Należało przygotować sobie nocleg.

Nocleg- niestety musiałam spędzić na łonie natury, teren , był niezamieszkały.

 

c.d.n.

 

mariatalar