lip 25 2017

Losy ojca


Komentarze: 0

             Losy ojca

 

Rod, po wyjeździe za granicę, bardzo rzadko kontaktował się  z rodziną.

Czasami , przesyłał pieniądze , na utrzymanie rodziny.

Fakt, ten był jednak niewystarczający, gdyż reszta należała do matki, która musiała zapewnić

funkcjonowanie rodzinie.

Z rozmowy z moim mężem wynikało, że myśli on  o założeniu nowej rodziny.

Obecnie- jesteśmy nadal małżeństwem. Nie mam  żalu do niego -godząc się bowiem

na rozłąkę, liczyłam  się na takie konsekwecje.

Liczyłam się, z możliwością rozbicia rodziny. Nie miałam jednak wyjścia !

Warunki, w jakich żył Rod- musiały doprowadzić do  tego..

Brak możliwości częstych kontaktów z domem i rodziną- pogrzebały naszą miłość..

Na emigracji, w otoczeniu Roda pojawiła się przyjaciółka, która skutecznie

się nim zajęła.

Wiem, że straciłam Go !Czy na zawsze? To się okaże !

W tej chwili- to czas zawieszenia w próżni...

 

c.d. n

mariatalar

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz