Życie w górach
Komentarze: 0
Życie w górach
Zajęcia, związane z przeprowadzką- zajeły nam kilka tygodni.
Następnym naszym etapem było :
-zapoznanie sąsiadów z okolicy, w promieniu kilku kilometrów,
poznanie ich problemów i możliwość pomocy,
zorganizowanie wspólnych zajęć,
udzielanie wzajemnej pomocy, w miarę swoich możliwości- deklaracje,
zorganizowanie wspólnego zaopatrzenia w art. pierwszej potrzeby.
Mój partner, który posiadał duże zdolności manualne- postanowił obok naszej
posiadłości urzadzić miejsce spotkań, dla sąsiadów.
Było to coś w rodzaju warsztatów, dla realizacji swoich pasji, przez zainteresowanych.
Dotyczyło to :
- klubo- kawiarni,
-pracowni malarskiej,
- pomieszczenia, dla majsterkowiczów,
-pomieszczenia , dla robótek ręcznych.
W okresie początkowym, zainteresowanych taką działalnością było zaledwie
kilka osób, a po trzech miesiącach zgłosiło się 15 osób, które regularnie
uczestniczyły w zajęciach.
Nasza działalność była wyłącznie samopomocowa i charytatywna.
Zakup materiałów- finansowali zainteresowani.
Odrębnym zagadnieniem było:
- zaopatrzenie , codzienne w art.podstawowe i ich transport,
-prace porządkowe, u potrzebujących, naszych sąsiadów.
Nadmieniam, że wśród sąsiadów było wiele osób starszych i niepełnosprawnych.
Problemom tym poświęcone zostanie najbliższe spotkanie z zainteresowanymi.
c.d.n
mariatalar
Dodaj komentarz