.....Nowe życie Eleonory
Opowiadanie , stanowi probę ukazania wycinków z życia,
zamkniętego środowiska.
Jeżeli chociaż jedna osoba uchroni się przed błędami-
cel zostanie osiągnięty !
Każdy bowiem musi zapłacić swoją "CENĘ ZYCIA "
Natura ludzka , obdarzyła nas zdolnością odczuwania przeżyć
duchowych i logicznego myślenia.
Poznanie samego siebie- to bardzo trudne zadanie..
Eleonora, po rozstaniu
-W pokoju- z którego okien roztacza się widok pięknego zakątka przyrody,
gór i lasów- spogląda smutna twarz kobiety.
Wzrok jej wlepiony w góry-zawiera jakąś głęboką tajemnicę i zadumę..
Nagle- słychać pukanie do drzwi. Eleonora zrywa się jak z letargu i podnosi wzrok.
Uśmiech rozjaśnia jej piękną twarz--ach to Ty !
Proszę- usiądź..Ciekawa jestem, co skłoniło Cię do złożenia tej wizyty?
Mówiłam Ci,że niema to najmniejszego sensu..!
Eleonoro ! Wysłuchaj mnie! Na spotkanie to czekałem niecierpliwie..
Pamiętaj- jesteś jeszcze bardzo młoda !Na zmianę życia- nie jest zbyt późno !
Możesz sobie ułożyć życie na nowo- inaczej ..
W imię czego masz zostać nieszczęśliwą na zawsze ?
Daj spokój Zdzisławie ..! To niemożliwe .!
Kto da mi gwarancję, że tym razem ulokuję swoje uczucia właściwie?
Trudno jest bowiem radykalnie zmienić kogoś,a rozczarowanie z mojej strony- następuje
bardzo szybko.
Kto będzie posiadał takie zalety ducha ?Kto zrozumie moje rozterki i zachwyty ?
Kto będzie tak czuł i kochał jak Ja ? Dwóch takich natur- nie znajdziesz na świecie !
Wybacz , mój drogi- lepiej zostanę z moimi marzeniami..
Szczęście- to ułuda, za którą gonimy- a kiedy jest blisko- następuje rozczarowanie..
Dla mnie - największym marzeniem jest obecnie - dobre zdrowie.
Stan zdrowia, powinien mi pozwolić na samodzielne funkcjonowanie, a także
niezależność finansową.
Czy Ty zrozumiesz, że można być szczęśliwą, oglądając jedynie piękno natury ?
Podziwiać, rozszalałe morze, malownicze góry i lasy- słuchać szemrania
strumyków i śpiewu ptaków ?
Mam możliwość odczuwania i uwielbienia cudów natury.!
Ubogie są osoby, które nie dostrzegają tego !
Widoki takie potrafią ukoić wszystkie rozsterki i zagoić rany..
Wierz mi! Jest to możliwe !
Eleonor! Obudź się- powiedział Zdzisław..
Wszystko, o czym mówisz- nie zastąpi Ci osoby bliskiej !
Osoba taka, jest niezbędna w każdej chwili codziennie !
Zdzisław, zbliżył się do Eleonory i wziął ją czule za rękę ..
Ona, lekko drgnęła i odwróciła oczy w stronę gór..
Nie..Nie.. To niemożliwe..!Zbyt wiele już przeżyłam i nie wrócę do tego !
Pamiętam, jak dzisiaj- młodzieńcze czasy, kiedy jako młoda dziewczyna,
czekałam na tego, wymarzonego,którego widziałam w snach..
Był marzeniem,każdej mojej chwili-wszystko miało sens, jedynie przy nim.
Uczucie to - było wspaniałe , niewinne i niepowtarzalne !
Melodia, grana dla mnie- do dzisiaj rozbrzmiewa w moich uszach...
Nawet po tylu latach -melodia mnie wzrusza,pozwala wrócić wspomnieniami
do tamtych dni...Wszystko minęło- najwspanialsze uczucie mojego życia,
skończyło się bezpowrotnie ..!Łzy wypaliły je z mojego serca ..!
Musiało tak być- nie potrafiłam bowiem , pokierować swoim losem.
Decyzję, za mnie podejmowali inni, a Ja im pozwoliłam !
Los, jest okrutny- czas pozwala zabliźnić rany..
Ze mną stało się podobnie - choroba ciała i duszy , minęła po jakimś czasie..
Wiosna- obudziła mnie do nowego życia ..
- Zapomnienie- przyniosła mi :nauka i praca- było to dla mnie drugie życie...
Byłam pozornie szczęśliwa- chociaż sprzeczności mną targały nieustannie.
Przeżycia wewnętrzne- nie rozumiane przez nikogo, nie pomagały mi
w funkcjonowaniu codziennym...Zrozum Zdzisławie- nie zmienię tego !
Najważniejsza dla mnie - to rodzina i praca ..!
Zdzisławie,wspomnienia o Tobie - na zawsze pozostaną w mej pamięci!
Eleonora, odwróciła głowę, aby ukryć, cisnące się do oczu łzy!Żegnaj !
Zdzisławowi, trudno było się z tym pogodzić i zrozumieć, że musi odejść !
Eleonoro! Pamietaj- czekam na Ciebie nadal...
c.d.n.
mariatalar